Witaj na stronie Tawerna Gothic. Zapraszamy do przeglądania naszych zasobów. |
Biuletyn
Top czytane
|
|
|
Górnicza Dolina
napisał: Ikk, dnia 15.04.2011 12:13
|
- Musisz uda? si? do dawnej siedziby Gomeza w Górniczej Dolinie bohaterze! Tylko w ten sposób b?dziesz móg? dost?pi? zaszczytu dzier?enia Oka Innosa! – rzek? podstarza?y dowódca Paladynów z Górnego Miasta Khorinis. - Ale czego mog? si? tam spodziewa?? Czy co? si? zmieni?o? – spyta? Bezimienny - Ch?opcze... Ja na twoim miejscu spieprza?bym tam gdzie wzrok Beliara nie si?ga, o ile w ogóle na ?wiecie istnieje takie miejsce. Ale na Innosa, b?d? si? modli? za powodzenie Twojej misji – strapiony Lord Hagen siad? ci??ko na swój tron – a teraz odejd?, niech Bóg ?wiat?o?ci doda Ci odwagi i g?upoty. Odwagi, ?eby? si? nie ogl?da? za siebie. G?upoty, bo ka?dy odwa?ny bohater jest zarazem g?upcem... Odszed?em, pewnym krokiem mija?em przecznice miasta, by w ko?cu wyj?? w ca?ym rynsztunku poza bramy. Stra?nik stoj?cy na rozstaju dróg spojrza? mi w oczy ze wspó?czuciem. Zignorowa?em ch?? powrotu. Kto? w mie?cie powiedzia? mi, ?e istnieje tajne przej?cie do Doliny, przez jaki? szyb kopalni. Widz?. Wchodz?. Czuj? straszne ciarki na ciele. Odwa?ny i g?upi. Odwa?ny i g?upi. Labirynt korytarzy ci?gnie si? w niesko?czono??. Pod??aj? za mn? szczury. Gdzie? w oddali b?yszcza?a ludzka czaszka. O Innosie! Po czasie, który wydawa? mi si? ponur? niesko?czono?ci?, zobaczy?em malutki refleks ?wiat?a na resztkach bramy z drugiej strony tunelu. Ale... jest strasznie cicho. My?la?em, ?e chocia? „nasi” obstawili przej?cie. W ko?cu wy?oni?em si? z kopalni. Wydawa?o mi si? przez chwil?, ?e to jaka? wielka ciemna sala wewn?trz tunelu. Nic bardziej mylnego! Czy to jest do diaska Górnicza Dolina? Czy to jaka? sztuczka Beliara? Nic nie widz?, tak jakby sam Pan Ciemno?ci zgasi? ?wiat?o i os?oni? ?wiat swoimi ciemnymi szatami. W ko?cu dostrzeg?em ksi??yc, jedyne ?ród?o mojej nadziei. Poznaj? to zbocze... tak, to w?a?nie t?dy sz?o si? do zamku. Schodz? w dó?, instynktownie, bez zastanowienia. Widz? w oddali cz?owieka! Trzymaj?c r?k? na r?koje?ci miecza, powoli podchodz?. Na szcz??cie to jeden ze zbiegów z zamku, zwiadowca. Poradzi? mi bym omija? szerokimi ?ukami g?ówne trakty. Jasna cholera co tu si? dzieje? Pos?ucha?em rady zwiadowcy i zeskoczy?em do potoku. Woda jest strasznie zimna. Dooko?a sucho, gdzie si? podzia?y te pi?kne ro?liny? Podp?yn??em do brzegu i powoli zacz??em si? skrada?. Niech mnie g?? kopnie! Czy tam nie stoi jaki? zielonoskóry? Schowam si? za pobliskie drzewo. Uff, by?o blisko, chyba mnie nie zauwa?y?. Ale zaraz... CA?A GROMADA ORKÓW?! Szamani, oficerowie, wojownicy... a w oddali ogromna machina obl??nicza. Lord Hagen mia? racj?. Trzeba by? niewyobra?alnie g?upim by próbowa? dosta? si? do zamku. Ale skoro ju? tak daleko zaszed?em, chyba nie mam nic do stracenia? Wci?gn??em powietrze i ... szybkim sprintem, nie patrz?c za siebie pobieg?em wprost w paszcz? Beliara, jak gdyby mi na ?yciu nie zale?a?o. Us?yszeli mnie, czuj? ich szybkie ?mierdz?ce oddechy, s?ysz? d?wi?k stali, poluj? na mnie... Innosie dopomó?! Machina, widz? j?, spróbuj? wbiec na jej szczyt, moze uda mi si? doskoczy? do murów. Teraz albo nigdy! Tak! Uda?o si?! S?ycha? ryk niezadowolenia i dzikiej z?o?ci zielonoskórych. Obok stoi kusznik, zm?czony, strasznie zm?czony, ale szcz??liwy. - Witamy w pieprzonym gnie?dzie ?mierci g?upcze – powiedzia?. Gdyby nie on pewnie by mnie tu nie by?o. Górnicza Dolina zmieni?a si? nie do poznania. Stary zamek Gomeza, to ledwo utrzymuj?ca si? forteca, która jest ca?y czas pod obl??eniem orków wokó? zamku. Od czasu do czasu obro?ców odwiedza jeden ze smoków. Tak... Smoki. Ostatnim krzykiem ?ni?cego by?o : „Przybywajcie!” Demon sprowadzi? do naszego ?wiata stwory o których s?yszano jedynie legendy. Stara Kopalnia to zawalona sterta gruzu, a po drodze do niej mo?emy spotka? Z?bacze poluj?ce na ?owców skarbów. Od czasu do czasu mo?na tak?e natrafi? na grupk? niebezpiecznych bandytów. Nieopodal chaty Cavalorna, która stoi opuszczona i rozklekotana w nienaruszonym stanie, znajduje si? ?cie?ka prowadz?ca na bagna. W mule osiad? pierwszy ze smoków, Smok B?otnisty. Siedzi tam poczwara i pilnuje swych skarbów, wype?niaj?c rozkazy Beliara. Na zachodzie spad? ?nieg, zawali? si? kanion prowadz?cy do Wolnej Kopalni i most do Miasta Orków, a Nowy Obóz sta? si? gniazdem Lodowego Smoka i jego armii Lodowych Golemów i Jaszczurocz?eków. Nie warto si? tam zapuszcza?, je?li nie chce si? sko?czy? jako mro?onka. Na wschodzie znajduje si? wielka barykada zbudowana przez Zielonoskórych. A po drugiej stronie, zapewne zbudowali prowizoryczne obozowisko. Pami?tam jak dzi?, wycieczk? po obozie Sekty ?ni?cego. To byli wspaniali ludzie, zb??dzili, ale go?cinno?ci i odwagi im si? nie odmówi. Jeden z Magów Ognia powiedzia? mi, ?e ci heretycy zostali opanowani przez samego Beliara i teraz s?u?? mu jako podró?nicy w czasie i przestrzeni. Poszukiwacze... tak ich nazywaj?. Na d?wi?k tego s?owa przesz?y mnie dziwne ciarki... Na po?udniu osiad? Ognisty Smok. Siad? sobie, pieprzony gad, w ?rodku krateru swoim ?mierdz?cym zadem i podpala wszystko dooko?a. Ziemia okalaj?ca tereny krateru to pustynia popio?u. Od czasu do czasu Ognisty Smok lubi rozerwa? si? i troch? pozia? ogniem na zamek, ostatni Bastion Innosa. Jego s?ugusy wcale nie s? lepsze. Ogniste Golemy, Jaszczurocz?eki i Ogniste Jaszczury. Wszystkie te poczwary mog? Ci? zniszczy? w sekund?, zmieni? w kupk? popio?u. Pami?tacie zawalon? Harpiami Star? Cytadel?, któr? zaw?aszczy? sobie Lester? Dalej stoi w tym samym miejscu, ale jest jeszcze bardziej ponura ni? ostatnimi czasy. Grasuj? tam Kamienne Golemy, które s? chyba niezniszczalne, oraz niezno?ne, skrzecz?ce Harpie. Jakby tego by?o ma?o, kolejny ze smoków posadzi? swój gadzi zad, Smok Kamienny. Co do wie?y Xardasa to stoi dalej w tym samym miejscu, zapewne chroniona pot??nymi czarami. Jednak nie podchodzi?em bli?ej ni? kilkadziesi?t metrów, s?ysza?em tak straszne skrzeki, j?ki, ?e wola?em si? wycofa?. Nekromanta zapewne przygotowa? par? niemi?ych niespodzianek dla g?upca, który by si? tam zapu?ci?. W wielu miejscach doliny, stacjonuj? ma?e oddzia?y ?owców Smoków. Profesjonalni, uzbrojeni po z?by, czychaj? na ka?dego gada, jednocze?nie prowadz?c poszukiwania. Mo?na si? od nich wiele dowiedzie?, a przy odrobinie szcz??cia naucz? nas ciekawych umiej?tno?ci, które mog? okaza? si? bezcenne. W starych szybach kopal?, których kilka jest rozrzuconych po ca?ej Dolinie, stacjonuj? ma?e grupki Paladynów ochraniaj?cych Kopaczy. Nawet w tak niebezpiecznych warunkach, trzeba wydobywa? rud?. Górnicza Dolina, kiedy pierwszy raz j? widzieli?my, t?tni?a ?yciem. W blasku s?o?ca, przemierzali?my niezliczone krainy, pi?kne i zalesione. Dzi?, ten skrawek ziemi, to tylko marna pozosta?o?? niegdysiejszej ?wietno?ci. Panuje tu z?owroga aura, roztaczana przez Smoki. Ale gdzie? w g??bi serca czuj?, ?e to tylko pocz?tek. Co? czai si? w ukryciu, co? du?o gorszego. Kiedy? s?ysza?em legend? o zaginionej wyspie, gdzie? na morzu okalaj?cym wysp? Khorinis. Dwór Irdorath, to podobno jedyna na ?wiecie ?wi?tynia Beliara, zbudowana przez Orków. Dawno temu Paladyni i Magowie Ognia, zniszczyli dwie podobne ?wi?tynie. Niestety reszta w tajemniczych okoliczno?ciach zapad?a si? pod ziemi?. Co si? z nimi sta?o? Nie wiadomo, ale stoj?c w Dzielnicy Portowej Khorinis i spogl?daj?c w dal, w morze, czuj? straszliwy niepokój. |