W drugiej cz??ci gry ziele spada niejako na drugi plan je?li nawet nie na dalszy. Bagiennego ziela co prawda nie brakuje jednak pali? nie ma komu, a sama jako?? skr?tów stoi na ni?szym poziomie. W?ród ?wiec?cych wzorem obywateli na szcz??cie b?d? nieszcz??cie dla ludzko?ci wielu zbirom uda?o si? uciec z koloni i dalej szerz? swój niecny proceder. 

Po pierwsze zasadnicze pytanie, a mianowicie gdzie ono ro?nie. Tak wi?c odpowiem krótko - wsz?dzie. Ro?linki napotkamy praktycznie na ka?dym kroku przy brzegu rzeki czy jeziora, czy w najbardziej zwyk?ej ka?u?y. Po prostu wystarczy si? schyli? i zerwa? zió?ko.



Kiedy ju? znajdziemy i zerwiemy ro?link? mo?emy j? samodzielnie przeobrazi? w skr?ta za pomoc? sto?u alchemicznego. W ten sposób zwiniemy pospolit? ?odyg? bagiennego ziela. Jednak gdy w nasze r?ce dostanie si? odpowiedni przepis b?dziemy mogli skr?ci? specjalny towar.



Jednak posiadanie ziela mo?e wi?za? si? z do?? powa?nymi konsekwencjami szczególnie w mie?cie opanowanym przez Paladynów. Nie raz wybucha?y tu ju? afery a stra? podejmowa?a odpowiednie kroki bo to kto? sprzedaje skr?ty w porcie, a to na rynku pojawi?a si? paczka z towarem, jednym s?owem paranoja. Na szcz??cie strefy ich wp?ywów nie si?gaj? zbyt daleko dzi?ki czemu poza murami miasta palenie jest bardziej popularne. Przewa?nie ziele pal? Bandyci, Najemnicy czasem Ch?opi.

Po wci?gni?ciu w siebie odpowiedniej porcji siwego dymu ?wiat to si? kurczy to rozci?ga, jednym s?owem ?miej? si? do nas. Zwalnia czas, a wsz?dzie wokó? unosi si? atmosfera b?ogo?ci i rozlu?nienia. Nic tylko zaci?gn?? si? jeszcze raz i jeszcze raz ...



Wspomina?em wcze?niej o Najemnikach, je?li chcesz zakupi? towar udaj si? prosto na farm?. Spotkasz tu starych znajomych zza bariery którzy nie porzucili zami?owania do bagiennego ziela. Kiedy ju? znajdziesz si? w gospodarstwie koniecznie odnajd? Ciphera gdy? to znów on zajmuje si? rozprowadzaniem tego cennego ?adunku. Na chwil? obecn? ma on pewne problemy z dostawami jednak sprawa ta powinna si? wkrótce rozwi?za?. 
W?ród bandytów chodz? te? pog?oski o Zielonym Nowiciuszu, có? podobno niejaki Fortuno posiada przepis na przyrz?dzenie ów skr?ta o mocniejszym dzia?aniu.