Ciemność. Następuje ona, kiedy akcje życiowe ustają. Niektórzy wierzą, że po śmierci odchodzi się w inne, lepsze miejsce. Co się jednak dzieje, gdy ową "ciemność" ktoś nam przerywa? Tego możecie się dowiedzieć grając w "Lirwę" - modyfikację do Gothic 2: Noc Kruka. Jest to polska modyfikacja, za którą odpowiedzialny jest Czaso-oszukiwacze team. Na przejście tej produkcji wystarczy pół godziny, więc przyznacie chyba, że niewiele należy poświęcić, aby poznać historię boga Lirwy i jego wyznawców. Zanim zacznę opisywać fabułę moda myślę, że warto poświęcić chwilę na przedstawienie ciekawego rozwiązania, na które wpadli twórcy modyfikacji. Jako, że przyszło nam sterować martwym od dłuższego czasu - sądząc po wyglądzie - szlachcicem nie sprzyjają mu warunki, w których przebywają ludzie żywi, oznacza to, że im dłużej nasz martwy bohater przebywa w świecie żywych, tym staje się słabszy.

Aby zatrzymać proces powrotu do Hadesu, czy gdzie tam nasz zombie mieszka, wystarczy coś przekąsić. Proste, acz niezwykle pomysłowe. Wracając jednak do fabuły, po obejrzeniu intra budzimy się w komnacie świątyni Lirwy znajdującej się gdzieś na pustyni. Okazuje się, że bóstwo to przysłało nas w to miejsce, abyśmy pomogli rdzennym mieszkańcom w przepędzeniu nieproszonych gości, którzy postanowili rozbić sobie tutaj obozowisko, niszcząc i mordując przy tym wszystko, co stanie im na drodze. Po rozmowie z kapłanami znajdującymi się w okolicy stolicy wyruszamy do walki. Nasza postać jest rozwinięta bardzo dobrze, więc walka nie stanowi większego problemu. Przy okazji wykonujemy kilka pomniejszych zadań. Co się dzieje po pokonaniu przeciwników? Powiem tylko, że czeka was gigantyczna niespodzianka, ale nie będę psuł Wam przecież zabawy w samodzielnym odkrywaniu tajemnicy "Lirwy". W trakcie zabawy będziemy musieli wykonać tylko 3 zadania, które są banalnie proste, przynajmniej dla wprawionego gracza. Brawa należą się modderom za wykonanie intra oraz outra, jednak muszę przyczepić się do wykonania końcowej sekwencji filmowej.

O ile w modzie nie ma dubbingu i jesteśmy zmuszeni do czytania wszystkich dialogów, to outro zostało w owy dubbing wyposażone... Niestety. Głosy postaci są nieklimatyczne, zupełnie nie pasują do "Lirwy", a w dodatku nikt ich najwyraźniej nie wymasteringował, co psuje efekt końcowy. Jeśli zaś chodzi o dialogi, to nie znalazłem tam rażących błędów, do których mógłbym się przyczepić. Podsumowując, produkcja ta jest interesująca i polecam ją ludziom, którzy poszukują oryginalnych rozwiązań. Polecam także dokładnie zwiedzać całą planszę, bo dla wytrwałych twórcy przygotowali "niespodziankę".

Plusy:
+ Ciekawe pomysły
+ Interesująca fabuła

Minusy:
- Odpychający dubbing w outrze
- Krótka

Ocena modyfikacji: 8/10