Biuletyn Tawerny Gothic - Wywiad z Grisonem

Canis: Witaj. Pragnę przeprowadzić z tobą wywiad dla biuletynu by pokazać czytelnikom twoją pracę na rzecz Marantu, o twoich zasługach przy Reformacji. Czy możesz powiedzieć, kim jesteś w Marancie? Jakie pełnisz funkcje dla Marantu?

Grison: Tak, więc dla tych, którzy mnie nie znają jestem tylko kimś, kogo posty od czasu do czasu widzą w nauce bądź w domach innych użytkowników. Na co dzień fabularnie jestem jednym z przywódców Oterio Vomnen - jednej z organizacji. Wraz z momem i Moreanem staramy się sobie radzić jak tylko potrafimy z bandą żartownisiów z OV. Oprócz Oterio jestem również członkiem Zakonu Świtu. Ale to taka ciekawostka dla ludzi interesujących się stroną fabularną. Pytałeś o reformacje tak, więc warto nadmienić, że zostałem włączony do ekipy tak zwanych "MG,/MZ”, czyli inaczej "przydupasów" ^^. W naszej ekipie zajmujemy się wymyślaniem kolejnych urozmaiceń do gry tak, aby nie była ona nudna i w jak największym stopniu cieszyła graczy. Co do mojego wkładu w to wszystko... nie jest on niebywale widoczny, ale znikomy też nie. A przynajmniej ja tak sądzę ;] . Staram się jak mogę, tyle powiem.

Canis: Jesteś MG, podczas rekrutacji Isentor żartobliwie nazwał nas, "przydupasami MG", czy możesz się ustosunkować do tej nazwy? Chciałbym zapytać cię również jak oceniasz swoją pracę na Marancie, i czy mógłbyś ogólnie powiedzieć, co zrobiłeś, bądź, nad czym pracujesz (przy reformacji)?

Grison: "Przydupasy MG". Sądzę, że Isentor nie miał w tamtej chwili nic śmieszniejszego na podorędziu tak więc określił to właśnie w taki sposób. Co do pracy to o ile dobrze pamiętam, swego czasu napisałem ogólne opisy nauki tak, aby wyglądały przejrzyście. Są one teraz używane przez wszystkich MG przy zatwierdzaniu nauki. Dodałem też kilka potworów do bestiariusza składanego przez Devristusa. Poza tym moje wpisy są użyte w "Wydarzeniach ze Świata" mających na celu rozwinięcie klimatu rozgrywki. Oprócz tego mam na koncie szereg sugestii i "upierdliwych propozycji" w dyskusjach MG, które często nie zostały wykorzystywane lub zostawały zmieniane. Jak widać powyżej mój dorobek jako MG nie jest zbyt pokaźny. Są w naszej ekipie ludzie, którzy starają się bardziej ode mnie i nie jest to jakaś udawana skromność tylko fakt.

Canis: Marant miał być gotowy sporo czasu temu, można tu mówić o przedłużonym terminie o ponad miesiąc. Czy możesz powiedzieć, dlaczego? Czy masz jakieś odczucia, co to tego?

Grison: Ah... oczywiście, że mam. Jestem zdenerwowany na samego siebie, na wszystkich i na każdego z osobna, że prace trwały/trwają tak długo. Z jednej strony wiedzieliśmy, co jeszcze trzeba zrobić, a z drugiej byliśmy jak dzieci we mgle. A to dlatego, że potrzeby na kolejne partie materiału do gry nie były dokładnie sprecyzowane. Rozumiesz sam... możemy coś zrobić i się przy tym napracować, a tu zaraz wyskoczy Isentor i powie, "że to nie tak i w ogóle inaczej". Całe szczęście, że okrojony system, ale w miarę grywalny ruszył już jakiś czas temu. Tak więc kompletnej nudy nie ma.

Canis: Czy możesz ocenić, podsumować jakoś dotychczasowe prace?

Grison: Trudno mi tą naszą pracę oceniać, ponieważ sam miałem mały wkład w to wszystko. Ale mimo to powiem, że odczuwam zadowolenie, gdy patrzę na pokaźny zbiór tematów w nowym FAQ. Mam nadzieję, że każdy gracz odnajdzie w nim odpowiedź na nurtujące go pytania i będzie mógł szybko wdrożyć się w klimat gry. Graczom pozostaje jedynie cierpliwie czekać na koniec prac, który jak mniemam nastąpi już niedługo.

Canis: Prace zapewne nie zostały równomiernie rozłożone. Czy mógłbyś podzielić ludzi w naszej grupie na robiących więcej i na tych, co zrobili mało, bądź mniej? Gdzie byś siebie usadowił?

Grison:Nie określiłbym tego jako "rozkładanie pracy". Mniej więcej wiedzieliśmy, co trzeba zrobić. Działało to na takiej zasadzie, że ktoś rzucał temat i jakaś inna osoba się go podejmowała. Kto się w czym odnajdywał to brał na swoje barki. Nie ukrywam, że gdyby prace były konkretnie rozłożone pomiędzy wszystkich w ekipie to już teraz cieszylibyśmy się pełną grą. Co do tego, kto włożył w kreowanie systemu największy wkład... Na pewno będziesz to ty Canisku ;*, Devristus no i Isentor.

Canis: Isentor, nasz administrator, stworzył tę grę, jest głównym MG, co możesz o nim powiedzieć, o jego produkcji (tj. tej grze) i o tym jak pełni swoje funkcje?

Grison:Nie spodziewałem się, że Marant urośnie aż do takich rozmiarów. Raz było lepiej, a raz gorzej. Był nawet moment, w którym myślałem, że nic już nie będzie z tej gry. Jak widać myliłem się. Marant się rozwija i chciałbym, aby temat ze zgłoszeniami do gry pękał w szwach. Co do Isentora jako MG to mam raczej mieszane uczucia. Czasami się leni, ale mimo to potrafi się spiąć od czasu do czasu i wymyślić coś fajnego. Swoją drogą to brawa dla niego, że jeszcze nie zwariował ;]

Canis: Dobrze. Dziękuję za wywiad i zapraszam do czytywania biuletynu. Miłego dnia.