_ Biuletyn Tawerny Gothic - Co w trawie piszczy
 
Spis Treści

Barman

Wywiady

Konkursy
 
Wywiad z Blazem

Autor: Nocturn
Nocturn: Witaj. Dziś otrzymałem Twoją zgodę na przeprowadzenie wywiadu do Biuletynu Tawerny Gothic. Na samym początku może się nam przedstawisz?
Blaze: A dobry. Jestem Blaze, choć bardziej znany jako Zeyfar. Z kolei moje normalne imię to Oskar.

Nocturn: Czym zajmujesz się na co dzień zarówno na forum, jak i w rzeczywistości?
Blaze: W rzeczywistości na co dzień chodziłem do liceum i "uczyłem się". Wszyscy wiemy jak to wygląda w praktyce. Poza tym czytam książki, piszę nieco opowiadań, no a w wolnych chwilach wymyślam różne rzeczy do Marantu. Na forum z kolei zwykle gadam z innymi użytkownikami, zajmuje się sprawami Mistrza Gry i staram się aktualizować niektóre dane na wiki.

Nocturn: Widzę, że mamy do czynienia z twórczością własną. O czym piszesz? Czy można gdzieś znaleźć Twoje prace?
Blaze: Jeszcze w czasach gimnazjum tworzyłem razem z Nifrenithilem własny świat pod opowiadania. Nieco nam to zajęło ale jest dość ładnie opisany w niektórych fragmentach. Kawałek mojego opowiadania, choć ciężko normalnie byłoby to tak nazwać, znajduje się w dziale Twórczość własna na Tawernie. Nie uważam siebie za dobrego pisarza w żadnym razie. Po prostu skrobie czasem coś dla rozrywki i dlatego, że to lubię. Tematyką siedzę głównie w fantastyce. Nie jest to jednak high fantasy. A sam temat opowiadań to już zależnie od tego na jaką historię wpadnę.

Nocturn: Życzę powodzenia w pracach. Zapewne lubisz też czytać, a może się mylę? Masz jakieś preferowane gatunki, a może jakieś ulubione tytuły?
Blaze: Uwielbiam rzecz jasna naszego polskiego Wiedźmina. Bardzo lubię też różne tytuły z świata Forgotten Realms. Ostatnio wziąłem się za serię pt. "Achaja". Dość wciągające. Czytam w sumie różne gatunki, choć zostaje zawsze przy fantastyce wszelkiego rodzaju. Niekiedy nawet zakrawającą na steampunk, czy tym podobne. W tego rodzaju książkach jest coś co po prostu pozwala ci się oderwać od rzeczywistości i przenieść w inny świat. To chyba najbardziej przyciąga ludzi do tego gatunku.

Nocturn: Wróćmy do Twojego stanowiska Mistrza Gry. Czy angażowanie się w rozwój Marantu było dla Ciebie kiedykolwiek problematyczne? Zawsze wystarczało Ci czasu na pogodzenie TG z życiem prywatnym?
Blaze: Niekiedy zdarzały się problemy i opóźnienia z mojej strony przez różne wyjazdy, czy choćby tą faktyczną naukę w liceum, zwłaszcza przed maturami. Mimo to starałem się robić wszystko w miarę swoich możliwości. Problemów nigdy nie było żeby się angażować, natomiast trzeba mieć nieco inne podejście. Każdy chciałby coś zmienić w Mrancie i wprowadzić nowe rzeczy, jednak najpierw trzeba to przedyskutować z innymi Mg i zmienić tak, aby pasował pod grunt tego PBFa. Nie wszystko co nam się uroi może pasować akurat do Marantu.

Nocturn: Czy poza pisarstwem, fantastyką i książkami masz jakieś zainteresowania/hobby, o których chciałbyś wspomnieć?
Blaze: Mocno siedzę w kulturze, historii i obyczajach Dalekiego Wschodu. Głównie Japonia i Chiny. Chińskiego nawet uczyłem się prawie rok. Więc przez to też np hoduje drzewko bonsai, bambusa, zbieram różne orientalne duperele itd. Po prostu ich tradycja mocno mnie zafascynowała.

Nocturn: Twoją fascynację zapoczątkowało coś konkretnego, czy przyszła sama z siebie?
Blaze: W sumie tak samo siebie. Żaden Ostatni Samuraj, anime ani nic takiego. Kiedyś po prostu wpadłem na jakimś kanale typu Discovery na fragment z Japonii czy Chin. Tak to chyba się zaczęło. Kopałem głębiej i głębiej, aż mnie kompletnie wzięło na tę kulturę. Potem dopiero były filmy Kurosawy, anime oraz ciągle czytanie Wikipedii. Może takim najbardziej przełomowym momentem było obejrzenie razem z moim tatą filmu o ślepym masażyście. Jego postać jest lepiej znana jako Zatoichi, ślepy mistrz miecza.

Nocturn: Czy masz jakieś plany na przyszłość związane z tymi zainteresowaniami? Chcesz je w jakiś sposób rozwijać i wykorzystywać, a może to po prostu czysta pasja?
Blaze: Planowałem wybrać się na japonistykę albo sinologię na Uniwersytecie Warszawskim, ale jakoś nie wyszło za bardzo. Na razie to pozostanie pasją, a może kiedyś uda się tam wyruszyć i coś zdziałać, Kiedyś nawet mi się marzyło bycie ambasadorem polskim w Japonii lub Chinach. Na pewno będę jakoś jeszcze dążył do tamtych regionów. Póki co jednak to sama pasja.

Nocturn: Na jakim kierunku studiujesz póki co?
Blaze: Zaczynam od października na etnologi i antropologi kulturowej. Pozostaje w tych badaniach kultury, społeczeństw itp. więc nie jest źle. Po prostu nieco bardziej ogólnikowo. Zawód pewnie potem z tego nijaki, ale ja bardziej sobie cenię to, że mogę studiować coś co mi pasuje, a nie na chama próbować kierunek w którym nie jestem dobry, a po nim będę musiał wykonywać robotę, której szczerze znienawidzę.

Nocturn: Słusznie. Ważne, żeby robić to, co się lubi. Co sądzisz o grach komputerowych? Jesteś zwolennikiem takiej formy rozrywki, czy bardziej przeciwnikiem? Preferujesz jakieś konkretne tytuły?
Blaze: Ogółem fajnie sobie usiąść wieczorkiem i odgrzać jakieś starsze tytuły. Do nich zaliczam dla mnie legendarne Icewind Dale, czy Baldurs Gate. Gdy byłem dzieciakiem z podstawówki to maksymalnie siedziałem przy komputerze z 1h. reszta czasu była spędzona na zewnątrz. Teraz to rzecz jasna się zmieniło, ale i to z powodu tego, że sporo rzeczy załatwiamy poprzez komputer i internet. Jeśli już gram to znajdą się serie, do których niemal zawsze będę wracał. Jestem wielkim fanem HoMMa. Mogę się nawet poszczycić posiadaniem każdej gry i dodatku z tej serii. Nie można także zapomnieć o Gothciu. Noc Kruka to moja ulubiona część. Gram też często w World of Warcraft, a ostatnio zainteresował mnie choćby Neverwinter Online, czy od nieco dłuższego czasu League of Legends. Co jak co, ale bajkowa grafika LoLa przyciąga mnie jakoś. Z nowości jakoś od dawna niczego nie wyczekuje, choć przyznam że nęci mnie Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Nocturn: Również wyczekuję na trzecią część Wiedźmina, jednak zobaczymy jak to będzie. Może chciałbyś na sam koniec coś przekazać czytelnikom Biuletynu?
Blaze: Uczestniczcie w życiu Tawerny i Forum bo warto. Czasem dopiero po latach widzimy jak pewne znajomości nas zmieniły. No i wszystko nas w życiu spotyka z jakiegoś powodu. Tak poza tym to dobranoc :D

Nocturn: Dzięki za wywiad, życzę powodzenia w rozwijaniu swoich pasji.
Blaze: Dziękuje i wzajemnie.